
Wczoraj pojechalem na pierwsze zajecia w SAE institute. Zajecia zaczynaja sie dosyc pozno, bo o 19, ale w szkole jest fajnie. W grupie sa ludzie z Holandii, Ameryki, Szwecji, Niemiec, Portugalii, Brazyli, Kanady, i skads tam jeszcze. Szkola jest polozona na noordzie, wiec trzeba sie przeprawic tam promem zza stacji kolejowej, a potem przejechac kawalek na rowerze koreanskim z kontrą. Wczoraj byla ogolna gadka-szmatka o tym co i jak bedzie gdzie i kiedy, i jak funkcjonuje szkolny system komputerowy. Mam plan zajec i regulamin, wiec mi wiecej nie potrzeba.
powyzej fotka z google earth
1 komentarz:
aha!!!
zgapiłeś!!!
Prześlij komentarz