środa, 24 stycznia 2007

Ryszard Kapuściński










...
zmarł w Warszawie 23 stycznia.
to bardzo przykra wiadomosc dzisiaj...

poniedziałek, 22 stycznia 2007

Wichura over Amsterdam


We czwartek rozpetala sie niezla wichura. Zaczelo sie nieszkodliwie, wiatr wial dosyc mocno, ale bylo nawet ladnie i nie padal deszcz. Dopiero po poludniu ok 16 zrobilo sie nagle ciemno i lunal gesty deszcz do ktorego dolozyl sie bardzo silny wiatr. Przez okolo 30 minut za oknem nie widac bylo nic, oprocz strog deszczu i wyginajacych sie drzew. Na szczescie bylem wtedy w domu, wiec mi sie udalo, ale z tego co przeczytalem w wiadomosciach, w miescie wichura narobila duzo szkod. Central Station zostalo zamkniete i ewakuowane, po tym jak elementy szklanego dachu, ktory jest nad dworcem, zaczely spadac, policja zalecila wszystkim pozostanie w domach i nie wychylanie nosa, powylatywaly szyby w roznych budynkach, przewrocilo sie wiele drzew, i chyba ze dwa tramwaje.
Jednak pomimo tej pieknej pogody, musialem dostac sie jednak na Overtoom301, gdzie filmowalem wieczorem performance. Gdy wychodzilem ok 18 przestalo juz padac, wiatr wial mocno, ale nie bylo tak zle. Pojechalem kawalek tramwajem, a potem mialem sie przesiasc na "trojke". Stalem na przystanku i czekalem na tramwaj, ale po 35 minutach uznalem ze sie nie doczekam, wiec ruszylem na piechote. Trasa z Osterparku na Overtoom nawet na rowerze nie jest krotka. Dotarcie na miejsce zajelo mi prawie godzine, a nioslem ze soba kamere i statyw, co w tej sztormowej pogodzie nie bylo specjalnie fajne. Ale uniknalem deszczu, inaczej byloby kiepsko. Momentami jednak, szczegolnie kolo Museumplein, porywy wiatru byly tak sile, ze nie dalo sie isc, a wiatr przewracal nielicznych szalonych rowerzystow, ktorzy pomimo tej pogody probowali utrzymac sie na kolach.



http://www.amsterdam.nl/nieuws?ActItmIdt=29464