Zycze wszystkim zeby gdzies polecieli. Chocby na piwo.
A Gierat jojczy z Florencji ze mu zle, bo go opuscil Turek...
:)
wtorek, 16 stycznia 2007
Hapi n'yer i wylot.
Zeby nie bylo, ze Koziol taki wazny i tu piersze miejsce ma na liscie w blogu, to wklejam fotke z lotniska. Juz mnie nie ma w Krakowie, od piatku jestem w Amsterdamie.
Zycze wszystkim zeby gdzies polecieli. Chocby na piwo.
A Gierat jojczy z Florencji ze mu zle, bo go opuscil Turek...
:)
Zycze wszystkim zeby gdzies polecieli. Chocby na piwo.
A Gierat jojczy z Florencji ze mu zle, bo go opuscil Turek...
:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
20 nowych setek? Za tyle to z pewnością taki "pis-mejker zwyczajny" nie dałby mózgu sobie wypłukać. No i Baron, choćby to był Baron Cygański (znaczy ROMski), gdyby już coś dawał, to dałby mu znacznie więcej. To znaczy dałby, o ile (w co nie wierzę) chciałby z takim typem w ogóle zamienic słowo. A żule i menele, dobrze wiedzą, że z takimi poglądami stracili by swoje zasadnicze wartości, bo sumienie by im nie pozwoliło tak dalej postępować. Ci by kasę wzieli, a płyn wypompowali zaraz po wyjściu, niezwłocznie przepłukując dziurawy czerep jabolem lub "kolorową wódką od Baczewskiego".
rozumiem... a moze mi pan opowiedzieć cos o swoim dzieciństwie?
chory jaki, czy co?
turek psychicznie slaby. do big brothera nie pójdzie
http://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34180,3859449.html
Prześlij komentarz